Nazwa forum

Forum klanu Invincible Werewolves Serwer8 BiteFight


#1 2008-02-19 17:47:40

Kompanka

ALIEN

status 5468386
7833623
Zarejestrowany: 2007-10-22
Posty: 68
Punktów :   

małe co nieco

Jestem bardzo ciekawa co Wy powiecie na to małe co nieco jeśli się spodoba to może Wam dokończę


Minęły kilka dni a może parę tygodni któż by to liczył, jak dzień podobny do poprzedniego dnia.. Kiedy przechadzała się po mieście zobaczyła znajomą twarz. Podeszła do Muertesa
-Jak tam u Ciebie?* zapytała z radością widać było że dzionek jej minoł dość miło*
-Jakoś się kręci *odparł z dyskretnym, jak to on, uśmiechem*
*uśmiechnęła się do siebie gdy zauważyła jego uśmiech*
-To najważniejsze w takim razie nie przeszkadzam i lecę dalej* puściła oczko i jak to ona lubiła robić wystawiła jęzor. Zapomniała zupełnie o ostatnim ich spotkaniu. *
-Aż tak spieszno? *zapytał z uśmiechem lekkim*
-Może tak może nie * zalotnie przewróciła oczkami*
-Pytanie, pytaniem, a jaka odpowiedź? *ponaglał ją *
-A właśnie co zrobić??* spojrzała na niego z pod byka bo dopiero teraz doszło do niej jego poprzednie słowa*
-Co tylko zechcesz *rzucił jej intrygujące spojrzenie*
-Hmmm pewny jesteś? *miała kilkanaście pomysłów myśli jej się zaczęły kłębić Zawahał się lecz po chwili odparł*
- Oczywiście
-Widzę że się wahasz? Mam pomysł lecz nie wiem …to może nie wypalić *patrzyła mu prosto w oczy*
-hmmmm * zamruczał* więc?
-Więc się rozbestwiłes * pokazała język *
-Ja? niby dlaczego?
-Źle się wyraziłam. Po prostu Ciebie nie poznaje
*uśmiechnęła się słodko jak to ona zawsze potrafiła robić i podeszła do niego bliżej*
-Zmieniłeś się bardzo * szepła mu do uszka delikatnie*
-Szkoda że nie można powtórzyć pewnych rzeczy w domku * niby to musnęła jego policzek*
-Racja zmieniłem się... *westchnął*... ale
-Ale .. *spojrzała na niego zalotnie*
- Niezobowiązujące spotkanie? *odparł nieco niepewnie, bojąc się jak ona może na to zareagować*
-Hmmm ..*chwile się wahała by odpowiedzieć *
- A czemuż by to nie
-Żadnych konsekwencji...*rzucił jak gdyby się upewniając, po czym ramię swe nadstawił jak zwykł to robić*
- Żadnych.. *odpowiedziała , chwyciła go pod ramie delikatnie.. nie pewnie * To gdzie mnie porywasz ?
-hmmm *westchnął* - Gdzie nogi poniosą *odparł z uśmiechem ku bramie się kierując*
-Czyżbyś się obawiała moja droga?
-Nie ja się nie boje niczego *lekko się uśmiechnęła* -A czy wygląda bym się bała?
*Szli przez kilkanaście minut przez las poza miastem. Zdawało się że mężczyzna dobrze zna te drogę. Doszli wreszcie do skalnej ściany a po przejściu kilkunastu kolejnych metrów w niewielkiej zatoczce skalnej ujrzała małą sadzawkę parującą gorącą wodą. W powietrzu rozchodził się zapach ziół a księżyc swym sierpem oświetlał dokładnie zakątek ten*
-Odpowiada? *rzekł siadając pod jednym z drzew uśmiechając się jednocześnie do niej*
*przyglądała się raz to jemu raz otoczeniu po czym cicho rzekła *
-Tak odpowiada. Czemu ja takich miejsc nie znam *
-Tylko temu, aby ktoś mógł Cię w miejsca takie porywać *odetchnął głęboko zaciągając się świeżym zapachem ziół*
-Ktoś??? *powtórzyła ale chyba za głośno. Na jej twarzy zagościł promienny uśmiech*
- Szkoda że to się tak rzadko zdarza..
- Ojjj... no jakoś Ci to mogę zrekompensować, skoro już tu jesteśmy... jakieś propozycje *zapytał jak gdyby nigdy nic choć w jego głosie zabrzmiał szelmowski ton*
-Propozycja hmm …* w oczach elfki pojawił się blask* a może tak kąpiel ?* spojrzała na niego niepewnie*
-Czemu by nie *rzekł wstając, chwile później zrzucił z ramion płaszcz a następnie i koszulę, na jego torsie rysowały się wyraźnie zarysy silnych mięśni. Ciało jego zdobiły również blizny liczne zapewne ślady dawnych wspomnień. Powoli zdejmując spodnie wsparł się o drzewo i rzucał w jej kierunku ukradkowe spojrzenia jak gdyby czekając na coś...usta jego uśmiech przyozdobił*
*elfka delikatnie powoli rozpinała swoją suknię guziczek po guziczku przyglądając się towarzyszowi , gdy doszła do ostatniego powoli suknia się z niej zsunęła, stała w pięknej koronkowej niebieskiej bieliźnie*
-mmm *zamruczał cicho pod nosem taksując ją wzrokiem*
*Słodko się uśmiechnęła, powoli weszła w owej bieliźnie , nie chciała na razie inaczej. Spojrzała mu prosto w oczy i zapytała *
- Co tak mruczysz przecież... *zamilkła, pomyślała” przecież mnie już widziałeś”*
-Koty mruczą kiedy im dobrze *rzucił niby to bez uczuć zupełnie i wszedł tuż za nią, podziwiając jej lekko kołyszące się biodra przy każdym kolejnym kroku, na stopach począł ciepłą wodę przyjemnie obmywającą jego skórę*
*powoli zanurzała się w ciepłej wodzie, nabrała w dłonie ciepła wodę i delikatnie oblała się nią. Woda powoli spływała jej po piersiach . Kilka razy powtórzyła to, lecz w różnych miejscach polewając się.
Okrążając ją musnął jej udo dłonią niby to przypadkiem po czym zasiadł wygodnie po pas w wodzie zanurzony ... i podziwiał*
*Poczuła jego muśnięcie, delikatnie uśmiechnęła się do siebie, za nim usiadł. Gdy już to zrobił ona również usiadła delikatnie przekręciła głowę w prawo, odkrywając szyję , spojrzała na lewe ramie swoje na krople wody które spadały powoli w dół, polała sobie kark , delikatnie przy tym przejeżdżając koniuszkami palców*"
-Widzę, że zakątek spodobał się *rzekł z uśmiechem szyderczym skrytym pod maską spokoju błogiego*
-Tak bardzo dziękuje, że mnie tu porwałeś *spojrzała na niego, bo całkiem zapomniała, że nie jest tu sama*
-Nie ma, za co to ja dziękuję, że przyszłaś *rzekł z uśmiechem tajemniczym nieco, po czym lekko dla zaczepki chlapnął nań wodą*
Wojny chcesz?* nie była mu dłużna, ale chlapnęła  z podwojoną siła *
*Zanurzył się na moment całkiem by zemsty uniknąć podziwiać zaś począł jej ciało zanurzonym będąc i nie wychylał się długo*
-Nio nie * rzekła zastanawiała się co on tam robi tak długo miała nadzieje że jak zrobi pewien krok zaraz się pojawi z powrotem, choć gdy zaczęła delikatnie dotykać swoje ciało pod wodą nie miała już takiej pewności. Powoli przesuwała dłoń po swoim brzuszku, delikatnie wodziła palcem po pępku, niby od niechcenia ręka zjeżdżała coraz niżej...*
*Nie minęła chwila a pojawił się na powierzchni... *
-no no, ja chce jeszcze raz *rzekł z uśmiechem promiennym włosy białe z twarzy odgarniając*
- he he *zaśmiała się słodko* wiedziałam jak Cię wyciągnąć stamtąd a co do jeszcze hmmm..* tym razem ona zamruczała *
-Tak ? *zapytał słowo przeciągając i zanurzony po szyję podpłynął do niej niemal policzkiem jaj talie dotknął*

*elfka miała promienny uśmiech choć kryło się coś za nim.. Spojrzała mu prosto w oczy i spytała z poważną mina*
- Ale zostanie to tylko między nami ?
-Ciii... *położył palec na ustach na których uśmiech wciąż się malował, zaintrygowany był nieco jej zachowaniem, czekał co dalej się stanie*
*elka delikatnie sięgnęła rękoma do tyłu chciała odpiąć górną część swojej bielizny lecz coś jej nie wychodziło i słodko rzekła prawie wyszeptała*
-Chyba będę potrzebowała Twojej pomocy.*Powstał opływając ją znowu, dłonią ponownie musnął jej udo a stając za nią uszko jej musnął wargami mówiąc ciepło
-ależ proszę* i stanik jej odpił ten zaś opadł na tafle wody odsłaniając jej ciało ... czekał tylko kiedy się odwróci teraz. Gdy poczuła muśnięcie przez jej ciało przeszły dreszcze, powoli odwróciła się ale bardzo leniwie.
-Dziękuje* rzekła stojąc przed nim przodem patrząc mu w oczy, pamiętała jak kiedyś byli razem ale nie chciała być już z nim jak kiedyś.. On również wpatrywał się w jej oczy jak gdyby walkę z samym sobą toczył i ciała jej łapczywym wzrokiem nie dotknął czekał zaś...Przybliżyła się do niego, poczuł jej ciepło płynące z ciała, przybliżyła usta do jego ucha delikatnie musnęła jednocześnie szeptając*
-Boisz się czegoś?*
-Raczysz żartować?* odparł z uśmiechem po czym uszko jej lubieżnie językiem musnął, a dłonią objął jej ciało w talii przyciągając bliżej jeszcze*

Offline

 

#2 2008-02-19 17:56:47

borgir

WILKOLAK IW

2028249
Skąd: Niemodlin
Zarejestrowany: 2007-10-23
Posty: 306
Punktów :   
WWW

Re: małe co nieco

toz to istny pornol^^ ale podoba mi sie ^^ a co dalej było :> żyli długo i szczęsliwie :>??

Offline

 

#3 2008-02-19 18:04:22

Kompanka

ALIEN

status 5468386
7833623
Zarejestrowany: 2007-10-22
Posty: 68
Punktów :   

Re: małe co nieco

chcesz dalej?

Offline

 

#4 2008-02-19 18:12:31

joker

WILKOLAK IW

4759366
Zarejestrowany: 2007-10-24
Posty: 138
Punktów :   

Re: małe co nieco

zainteresowałaś mnie ta opowieścią, aż chce sie wiedzieć co dalej....niczym serial
19stron niby ma ta cała opowiastka?? to na pewno ubarwi nasze forum

Offline

 

#5 2008-02-19 18:45:26

Kompanka

ALIEN

status 5468386
7833623
Zarejestrowany: 2007-10-22
Posty: 68
Punktów :   

Re: małe co nieco

Skoro chcecie to kolejna dawka   i zaraz wyjdzie ech... jaka ja jestem upssssssssssss.....


-Bo takie miałam wrażenie *jej ręce objęły go delikatnie masując to kark , to silne ramiona. Czuł jak jej piersi torsu jego dotknęły, sam dłoń jedną wsunął na jej pośladki drugą wciąż trzymając ją blisko. Kark jej zaś polem dla popisu jego ust się stał, które pieściły jej skórę aksamitną. Elfka słodko mruczała delikatnie przy tym drapiąc go swoimi paznokciami.
- Jak kotka *szepnął nie zaprzestając pieszczoty, dłońmi tymczasem obiema już ściągał z wolna jej bieliznę do reszty okrycia pozbawiając
-Niom.. * stała już przed nim jak została stworzona cała naga ale czy na pewno była do końca naga ..Woda jak by robiła się jeszcze bardziej ciepła .. Podniósł wzrok i przez chwilę wzrokiem ją mierzył po czym przywarł ustami do jej warg lekko rozchylonych, a dłońmi biodra bliżej do siebie przyciągnął wciąż masując jej zgrabne pośladki. Ich usta splotły się w delikatnym pocałunku, elfka wydobyła cichy dziwek mruczenia lecz było ono inne.. ciut stłumione.
Nagie ich ciała przywarły do siebie a języczki splotły się w namiętnym pożądliwym uścisku.
Z każdą chwilą była coraz bardziej podniecona, wyrwała mu się z objęć i spytała ponownie, bo nadal nie miała pewności.
- Zostanie pomiędzy nami???
-Nic zobowiązującego *sapnął jej nad uszkiem, po czym musnął je ustami a następnie zatopił się w jej ustach. Pożądliwy pocałunek pochłonął go całkowicie. Języczki ich namiętnie wirowały w dzikim tańcu. Dłonie jego całkiem zatraciły się już w błądzeniu po jej obnażonym ciele każdy dotyk potęgował jej odczucia, kiedy przesuwał je wzdłuż jej pleców, fala drobnych dreszczy przeszyła jej ciało.
-Widzę że pamiętasz co lubię* po czym delektowała się pieszczotami, którymi była obdarowywana. Nic jednak nie odpowiedział, pieszczoty swe tylko nasilił. Teraz już jego dłonie zuchwale błądziły po jej ciele. Nie przerywając pocałunku muskał dłońmi jej aksamitną skórę. Po każdej delikatnej pieszczocie elfce coraz trudniej było stać, rozpływała się, od czasu do czasu pazurkami swoimi przejeżdżała po jego plecach, choć raz chyba troszkę za mocno.
-Upsss  przepraszam, mam nadzieję, że za mocno nie bolało? *
Zrobiła słodką niewinna minkę.
-Drapieżna koteczka! *Mruknął z uśmiechem, po czym zsuwając dłonie na jej pośladki przyciągnął ją jeszcze bliżej, na swoich udach czuła jego męskość świadczącą o jego niezwykłym podnieceniu. Nosek jej czule pocałował powtarzając raz jeszcze*
-Kocica…
*Elfka delikatnie oblizała swoje usta, po czym zamruczała *
- hmmmmmm.. i to jaka??
*Podniósł ją w górę, a ona w pasie objęła go nogami, dłońmi wciąż masując jej uda i pośladki podtrzymywał ją nieco. Wolnym krokiem podszedł do ściany skalnej, o którą ją oparł, sam zaś ponownie pieścić jej ciało począł. Ustami przywarł do piersi muskając je to rozgrzanymi wargami to języczkiem zwinnym. Delikatnie cichutko zajęczała pod wpływem pieszczot z każdą sekundą była coraz bardziej rozpalona. Drażnił się z nią błądząc swą dłonią po jej udach. Co chwila zsuwał ją na wewnętrzną stronę jej ud omijał jednak celowo najwrażliwsze jej miejsca czekając na jej reakcję. Wyczuła, że czeka na jej ruch, delikatnie zbliżyła się ku jego szyi koniuszkiem języka przejechała z dołu ku górze musnęła uszko, rękami pieściła jego nieźle zbudowany tors. Wciąż jeszcze nie przestając pieszczot spojrzał jej prosto w oczy jak gdyby ostatniego zapewnienia wyczekując, chciał się upewnić. Patrzyła przez dłuższa chwile, po czym przytaknęła mrużąc słodko oczy i delikatnie przy tym oblizując swoje wargi. Wszedł w nią jednym pewnym ruchem i poczuła go w sobie. Nim jednak zdążyła zareagować wpił się w jej usta w kolejnym pocałunku by stłumić jej reakcję z rozmysłem wszystko to robił drocząc się z nią wciąż. Znał ją dobrze wiedział jak zareaguje... Elfka wydobyła z siebie jęk rozkoszy, był on stłumiony pocałunkiem, objęła go mocniej niż dotąd chciała czuć go całego by ich ciała były jednością ..Poddał się w jej uścisku, delektując się jej jękiem tłumionym. Za chwile jednak po raz kolejny wszedł w nią, a potem jeszcze raz i kolejny biodra ich zgrywały się idealnie w dzikim tańcu pożądania ich ciał. Coraz szybszy oddech mógł oznaczać jedno, że jest bliska największej rozkoszy, choć nie chciała by to się tak szybko skończyło. Nagle poczuł na swoich plecach mocniejsze wbicie paznokci i jeszcze głośniejszy jęk. Ruchy tylko przyspieszył i jeszcze mocniej w nią wchodził by większą rozkosz jej sprawić sam też wszak już szczytu był bliski .Gdy przyspieszył wydobyła z siebie ciche mruczenie -hmmm...*opadała prawie z sił .A i on szczytował w tej chwili i zdyszany sam też nieco bardziej osunął się do wody na jednym z kamieni siadając, elfka wciąż na jego kolanach spoczywała nogami go obejmując. Spojrzała mu prosto w oczy , patrzyła tak chwile po czym delikatnie pocałowała uszko i szepnęła*
- Dziękuje ..* wtulając się w niego*
-Nie zmieniłaś się zbytnio, w taj kwestii *mówił z uśmiechem*
-hmm.. *zamyśliła się na moment*
- Szczerze to ostatnio dawno ale to dawno zapomniałam jak to jest…
-Mam nadzieje że stanąłem na wysokości zadania...*szeptał, uśmiech jej mówił sam za siebie*
-A co teraz? Wracamy czy masz może jeszcze jakieś ... *zamruczał cicho* -propozycje
-Wracać to ja nie mam ochoty *wstała zaczęła szukać swoich rzeczy i ze smutkiem w głosie *
-co do pomysłów to też brak ich ostatnio mało ich miewam * mówiąc to nie patrzyła na niego choć czuła jego wzrok na sobie. Wciąż przyglądał jej się uważnie z uśmieszkiem lekkim*
-No nie wiem nie wiem, co by można tu porobić *Taksował wzrokiem jej nagie ciało*
-Ale może jak mam pomysł..* odwróciła się do niego na twarzy miała szyderczy uśmiech a w ręce mokrą bieliznę*
-Ciekawe, co też wymyśliłaś? *zaciekawił się i czekał co też teraz zrobi*
-To się dowiesz.. *przeszła obok niego, by wyjść już delikatnie przy tym dotykając go swoją zgrabną pupcią. Powoli leniwie ubierała suknie i zapytała*
- to co zaryzykujesz? Czy się boisz?*
*Zawahał się chwilę* Oczywiście że zaryzykuje *odparł z uśmiechem* więc ... jaki pomysł?
-Tym razem ja Cię porwie..  *uśmiechnęła się słodko i tajemniczo*
- Lecz nie będziesz wiedział gdzie. To, co piszesz się?
- Jedno pytanie ...mogę się ubrać? *rzucił z uśmiechem. Elfka już była ubrana zamyśliła się *
-Ale pytanie czy widzisz gdzieś swoje ubranie??  *zaśmiała się elfka użyła czarów faktycznie były niedaleko niej, lecz nie widział ich nikt z wyjątkiem jej*
-Ojjj Dru no wiesz... znowu zaczynasz *Westchnął udając obrażonego*
-Co ja zaczynam * zdziwiła się ale na twarzy miała słodki uśmiech* tak lepiej wyglądasz *
-Ojjj... Dru, oddaj ubranie i możesz mnie porwać... *uśmiechnął się serdecznie. Od niechcenia machnęła ręką a ubranie pojawiło się u jej stóp*
-Nio dobrze mam nadzieje,  że się nie boisz?
-Nie boje *Rzekł ubierając się*
-wyczekuje... *dodał przeciągle*
-tak ..* próbowała wydobyć coś jeszcze z niego*
-że mi powiesz ..
- Ciii to niespodzianka. Choć a w odpowiednim momencie zawiążę Ci oczy *uśmiechnęła się szyderczo i ruszyła w stronę lasu, delikatnie kołysząc biodrami szła przed nim. Szedł  tuż za nią od czasu do czasu nie mogąc się powstrzymać zerkał w dół na jej biodra, lekko kołyszące się w rytm kroków*
-Gdzie mnie prowadzisz? *ponaglał*
-Ciiiiiiiiii .. Nic nie mów* rzekła ze słodyczą w głosie. Zamilkł więc i tylko szedł za nią. Nagle stanęła odwróciła się i z uśmiechem rzekła*
-Nio nadszedł czas odwróć się.. * w ręce pojawiła się magiczna czarna opaska, którą solidnie zawiązała*
-Nawet nie próbuj ją ściągać nie uda Ci się* zaśmiała się i wzięła go za rękę powoli szli nie wiedział gdzie jest prowadzony. Mruknął coś nieco niezadowolony jednak posłusznie szedł dalej.
-Nie denerwuj się już jesteśmy. Uważaj stopień* usłyszał skrzypniecie drzwiami, poczuł ciepło i przyjemny zapach konwalii, wprowadził go do środka usadowiła na krześle*

Offline

 

#6 2008-02-21 20:15:45

13polo

Administrator

5286433
Skąd: Opole
Zarejestrowany: 2007-10-22
Posty: 176
Punktów :   
WWW

Re: małe co nieco

jjjaaahhhhaaa extra   opis lepszy niż przyrody w pustyni i paszczy      mamy kolejny talent


Wszystko co lubię jest nielegalne.       IW

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.plwww.szynszylek.pl www.koszatniczki.pl psychoterapia Piła